poniedziałek, 12 października 2015

» 12.|| LIEBSTER BLOG AWARD.

Zostałam nominowana przez Jaspis do bardzo ciekawej zabawy, w której to muszę odpowiedzieć na kilka pytań, więc do dzieła :)

1. Jaki był/jest Twój ulubiony oraz znienawidzony przedmiot w szkole? 
W liceum moim ulubionym przedmiotem zawsze był wf, choć te zajęcia były kompletnie niezróżnicowane, ciągle to samo, to bardzo miło je wspominam. Natomiast znienawidzony przedmiot to zdecydowanie historia, prowadzona przez nudnego nauczyciela, któremu w dodatku towarzyszyły nieprzjemne zapachy, co w sumie było bardzo interesującym tematem do żartów :D Teraz, kiedy studiuję najciekawyszm przedmiotem wydają się być ćwiczenia z żywienia człowieka, które odbywały się w semestrze letnim, ponieważ układaliśmy na nich diety dla różnych grup ludzi, czyli coś co w zawodzie dietetyka jest codziennością. Najgorszy przedmiot? Nudna filozofia i socjologia, kompletna strata czasu.
2. Kto Twoim zdaniem powinien w związku "nosić spodnie"?
Moim skromnym zdaniem tutaj trzeba postawić na równe szanse! Przecież można się dzielić, każdy może "nosić spodnie" w innych sprawach życia codziennego :)
3. Książka czy film?
Zdecydowanie książka. Książki połykam w całości, to najlepsze co może być.
4. Kiedy kompletnie nie masz ochoty oraz sił na trening, odpuszczasz czy się do niego zmuszasz?
Może to złe i beznadziejne itd, ale zazwyczaj odpuszczam. Nie jestem zwolenniczką zmuszania się do czegokolwiek. 
5. Co sądzisz o wychodzeniu poza strefę komfortu? Czy jest to dla Ciebie trudne, czy może przychodzi Ci z łatwością?
Ojj, bardzo trudne i staram się z tym walczyć. Są sytuacje, w których już dawno powinnam coś zrobić, zmienić, a dalej stoję w tym samym miejscu, bo tak łatwiej..
6. Czy są jakieś rzeczy, sprawy, które irytują lub denerwują Cię w blogowaniu?
Najbardziej denerwuje mnie to, że jestem niesystematyczna! Ale to tylko i wyłącznie moja wina, obiecuję, że się poprawię.
7. Jak radzisz sobie ze stresem?
W stresujących sytuacjach potrafię odnaleźć jakiś taki wewnętrzny spokój i wszystko gładko idzie. 
8. Na co lubisz spożytkować wolny wieczór?
Wolny wieczór najchętniej przeznaczam na czytanie książki, czy oglądanie ulubionego serialu. 
9. Z jakiej potrawy/jakiego produktu nie wyobrażasz sobie nigdy zrezygnować?
Nigdy nie zrezygnuje z pierogów ruskich, mniam!
10. Jak wyszukujesz nowe blogi, które odwiedzasz?
Wchodzę na blogi znajonych i tam w komentarzach wyszukuję nowe blogi, które odwiedzam.
11. Zdradź mi swój prywatny przepis na szczęście.
Przepis na szczęście? Człowiek jest szczęśliwy, kiedy wie, że ma taką osobę, z którą może wszystko, a ona zawsze będzie przy nim, zawsze. Ja jestem szczęśliwa, bo jestem pewna drugiego człowieka. Wiem, że gdy krzyknę "zostań" on zostanie, gdy poproszę go o pomoc, otrzymam ją, wiem, że mam w nim oparcie i wiem, że żadna z kolejnych obietnic nie będzie rzucona na wiatr. Szczęście? On trzyma moja dłoń, a ja jestem tu dla niego. Dla niego, jak dla nikogo innego, zawsze.
Znajdź taką osobę, dodaj do swojego życia, wymieszaj, tak żeby wszystkie składniki się połączyły i gotowe :)

----------------

Powinnam teraz wyznaczyć kolejne osoby i wymyślić moje 11 pytań. Praktycznie wszystkie blogi, które obserwuje, czytam, komentuje, brały już udział w takiej zabawie i myślę, że nie ma sensu nominować was po raz kolejny :) 

MIŁEGO WIECZORU!

8 komentarzy:

  1. Też nienawidziłam historii :D
    Fajnie dowiedzieć się czegoś o Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam historę, ba zdaje ją na maturze!

    OdpowiedzUsuń
  3. No uwielbiam czytać odpowiedzi z LBA. Mimo, że nie znam ani Ciebie, ani wielu innych Blogerek to odoszę wrażenie, że gdybyśmy spotkały się na żywo przegadałbyśmy wiele godzin :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jakoś jest, myślę że pewnie gdybyśmy się spotkały w większym gronie, albo i same to pewnie znalazłoby się więcej tematów niż z niektórymi znajomymi :) Tym bardziej gdy byłoby to grono ludzi o tej samej tematyce bloga :D

      Usuń
    2. Na pewno tak by było :) Ja mam za sobą jedno takie blogowe spotkanie, ponieważ okazało się, że ja i Aneta z bloga The Way To Happiness mieszkamy całkiem blisko siebie. Troszeczkę się tego obawiałam, bo w końcu co będzie, jak się okaże, że nie mamy o czym ze sobą rozmawiać? Ostatecznie jedna gadała przez drugą i rozstałyśmy się dość niechętnie, a teraz planujemy kolejne spotkanie :)
      Dziękuję bardzo za odpowiedzi na moje pytania, to niesamowita frajda mój je przeczytać i zobaczyć, co inni myślą na nurtujące mnie tematy :)

      Usuń
  4. Fajnie cię poznać jeszcze lepiej ;). Też jestem przeciwniczką zmuszania się do czegokolwiek ;). Chociaż lenia wyganiać z siebie będę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nie znosiłam historii! W momencie, w którym nauczyciel otwierał usta mój mózg się wyłączał :P

    OdpowiedzUsuń